Zula – bojowniczka
Od 1927 roku związana z PPS-Lewicą, kierowała Wydziałem Kobiecym tej partii w Łodzi. Za swą działalność wielokrotnie aresztowana i więziona, w zakładach karnych spędziła około 10 lat, m.in. w więzieniu w Fordonie pod Bydgoszczą, skąd wyszła w 1939 roku i powróciła do rodzinnego miasta.
Ma na Bałutach swoją ulicę, dosyć niezwykłą, zakręcającą fantazyjnie w kierunku Parku Staromiejskiego, zwanego Parkiem Śledzia, gdzie od ponad dwudziestu lat stoi Pomnik Dekalogu. Przy ulicy znajduje się szkoła podstawowa, XIII Liceum Ogólnokształcące, przychodnia i sklep Ski-Serwis. Na tabliczkach z nazwiskiem patrona widnieje napis: Zula Pacanowska. Nic więcej. Zapytane przeze mnie osoby nie wiedziały, kim była. Tylko jeden starszy pan przypomniał sobie, że to postać związana z łódzkim gettem.
Naprawdę nazywała się Rachela Lea (Róża) Pacanowska. Urodziła się w Łodzi w żydowskiej rodzinie inteligenckiej, była córką kupca Pinkusa i Hejndli z Gajzlerów. Uczęszczała do znanego łódzkiego Gimnazjum Zofii Pętkowskiej i Wiktorii Macińskiej mieszczącego się przy ulicy Wólczańskiej 55. W szkole, kierującej się zasadą ad maiorem Dei et patriae gloriam, odebrała staranne wychowanie – pozwoliło jej potem na pracę w charakterze prywatnej nauczycielki języków obcych. Interesowała się teatrem i próbowała swych sił na scenie. Zachęcił ją do tego poeta i dramaturg Witold Wandurski, który był częstym gościem w jej domu. W 1923 roku zapisała się do prowadzonej przez niego amatorskiej szkoły przy Teatrze Miejskim w Łodzi (przy ulicy Cegielnianej), i występowała na Scenie Robotniczej m.in. w Tkaczach Hauptamana i Śmierci na gruszy Wandurskiego. Działała także w ZHP, założyła harcerską drużynę Junaków, do której należała młodzież robotnicza. W 1925 roku – prawdopodobnie pod wpływem Wandurskiego, działacza Komunistycznej Partii Robotniczej Polski – wstąpiła do Komunistycznej Partii Polski. Pracowała również w Stowarzyszeniu Wolnomyślicieli Polskich, gdzie opiekowała się założonym przez siebie Kołem Kobiet. Przyjęła pseudonimy: Zula, Ziula, Janka. Od 1927 roku związana z PPS-Lewicą, kierowała Wydziałem Kobiecym tej partii w Łodzi. Za swą działalność wielokrotnie aresztowana i więziona, w zakładach karnych spędziła około 10 lat, m.in. w więzieniu w Fordonie pod Bydgoszczą, skąd wyszła w 1939 roku i powróciła do rodzinnego miasta. Jest autorką Pieśni o Łodzi:
Łódź, miasto czerwonych kominów
Łódź, walki czerwonej jak krew,
Łódź, roku piątego, barykad wśród dymu,
Łódź znowu powstaje na zew.
Strajk dudni ulicą,
Już pędzi konnica,
W powietrzu świst kul,
Kamieni grad.
Szajblerzy, poznańscy i Wimy
W mur Gdańskiej uderzym u krat.
Gdy milkną syreny i głuchną motory,
Łódź kuje nowy nasz ład.
Strajk dudni ulicą…
Pieśń tę śpiewano na melodię z filmu Petersburskie noce. Jak podają źródła, Zula napisała ją w łódzkim więzieniu, prawdopodobnie tym przy ulicy Gdańskiej.
W 1940 roku Rachela, już wtedy Pacanowska-Krengel, wraz z matką i 14-letnią córką (pochodzącą ze związku z działaczem komunistycznym Szulimem Krengelem vel Kręgielem) została zamknięta w łódzkim getcie. Tam wznowiła działalność polityczną, była współzałożycielką tajnej Organizacji Antyfaszystowskiej – Lewicy Związkowej, w której kierowała pracą kulturalno-oświatową; w piwnicy jej domu powstała nielegalna biblioteka. Dawid Sierakowiak, autor Dziennika pisanego w getcie, w maju 1941 roku zanotował: Byłem na (…) akademii pierwszomajowej. Przemawiała tow. Ziula Krengiel, która we wspaniałym referacie omówiła znaczenie święta 1 Maja (…) i wskazała na konieczność wytrwania i przetrwania getta w gotowości do czynu i działania.
We wrześniu 1942 roku w getcie została przeprowadzona tzw. wielka szpera, podczas której wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem około 15 tys. osób. Wśród nich znalazła się Zula Pacanowska. Prawdopodobnie padła ofiarą polityki Chaima Rumkowskiego, Przełożonego Starszeństwa Żydów, który wykorzystywał deportacje do likwidacji niepożądanych elementów w getcie. Według niektórych źródeł, w chwili wysiedlania chora na tyfus Zula przebywała w punkcie zbornym, gdzie już po likwidacji szpitali gromadzono chorych przed wywózką. Według innych, pracowała tam jako sanitariuszka i zdecydowała, że nie opuści swoich podopiecznych i dobrowolnie pojechała z nimi na śmierć.
Po wojnie, w 1958 roku, została odznaczona Orderem Sztandaru Pracy, zaś jej imieniem nazwano jedną z bałuckich ulic znajdującą się na terenie dawnego getta. Do dziś stoją tam domy, które zamieszkiwali wówczas Żydzi. Być może w jednym z nich przebywała także z matką i córką Rachela Lea Pacanowska, pseudonim Zula. Niestety, nie udało mi się odnaleźć adresu ani żadnego jej zdjęcia. Pozostają tylko tabliczki na murze z napisem Zula Pacanowska. Czy przetrwają?
Piśmiennictwo:
Kalicka F., Olearczyk E.: Polskie pieśni rewolucyjne z lat 1918-1939. Książka i Wiedza. Warszawa 1950.
Kempa A., Szukalak M.: Żydzi dawnej Łodzi. Słownik biograficzny. Tom IV. Oficyna Bibliofilów. Łódź 2004.
Kita J., Nartonowicz M.: Kot – Patroni łódzkich ulic. Dom Wydawniczy Księży Młyn. Łódź 2012.
Sierakowiak D.: Dziennik. Pięć zeszytów z łódzkiego getta. Wydawnictwo Marginesy. Warszawa 2015.
1 Odpowiedź
[…] Zula Pacanowska była aktorką, harcerką ZHP. W 1925 r. wstąpiła do KPP, a dwa lata później do PPS – Lewica, kierowała łódzkim Wydziałem Kobiecym tej partii. Za swą działalność społeczną i polityczną była wielokrotnie aresztowana, w przedwojennych więzieniach spędziła ok. 10 lat. W 1940 r. trafiła do łódzkiego getta, w którym była współzałożycielką tajnej Organizacji Antyfaszystowskiej – Lewicy Związkowej. Zginęła w 1942 r. w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem. Według jednego z przekazów pracowała w getcie jako sanitariuszka i zdecydowała, że nie opuści swoich podopiecznych i dobrowolnie pojechała z nimi na śmierć (więcej o Zuli Pacanowskiej TUTAJ). […]