Rewolucja Parasolek – podkreślamy ciągłość walki o prawa kobiet

Manifa, plakat.
Po raz czternasty, 3 marca 2018 roku, odbędzie się Łódzka Manifa. W tym roku przypada stulecie uzyskania przez kobiety praw wyborczych, ale i ćwierćwiecze zakazu aborcji. Stąd hasło: Rewolucja Parasolek – podkreślamy ciągłość walki o prawa kobiet. Walki niezmiennie aktualnej, bo choć prawa wyborcze ciągle mamy, sojusz polityków z klerem nie zadowolił się odebraniem nam wolności wyboru i nie ustaje w wysiłkach, by znieść i inne prawa, które nam zostały.
Ograniczono nam dostęp do antykoncepcji awaryjnej, edukacja seksualna w szkołach praktycznie nie istnieje, a klauzula sumienia w wielu miejscach skutecznie zastępuje całkowity zakaz aborcji. Nie tylko prawa reprodukcyjne są łamane. Premier twierdzi, że przemoc domowa jest problemem związków nieformalnych, a prezydent uważa, że konwencji antyprzemocowej – ratyfikowanej, po przepychankach, przez poprzednie władze – nie należy stosować. Tymczasem, co piąta kobieta doświadcza przemocy fizycznej bądź seksualnej ze strony męża lub partnera, a 150 kobiet każdego roku ginie w Polsce z rąk „najbliższych” mężczyzn. Większość z nas doświadczyła jakiejś formy molestowania seksualnego, a kiedy zaczynamy o tym mówić, słyszymy, że to kłamstwa, manipulacje, sposób na autopromocję. Wyciszany jest głos lesbijek. Uchodźczyń, lokatorek, osób z niepełnosprawnościami. Może tego doświadczyć każde z nas.
Manifa idzie w obronie prawa do samostanowienia, idzie też w obronie praw pracownic, którym płaci się mniej niż mężczyznom, i kobiet, których pracę opiekuńczą traktuje się jako obowiązek, za co można płacić mało albo nic. Idziemy, bo nasze prababki, babki i matki pokazały nam, że działając razem, możemy wiele osiągnąć. Łódzkie robotnice w 1971 roku skutecznie walczyły o prawo do godnego życia, ale protesty te zapomniano, mimo wpływu, jaki wywarły na ówczesne władze. Idziemy, bo pamiętamy o łódzkich włókniarkach, „zdekomunizowanych” patronkach łódzkich ulic i o losie Komisji Kobiet NSZZ Solidarność zlikwidowanej za poparcie prawa do przerywania ciąży. Dziś w podstawie programowej historii dla liceum wymieniono jedną – jedną! – kobietę. Wymazywanie kobiet z historii nie jest jedynym sposobem unieważniania ich głosu. W publicznej debacie zdajemy się cofać w czasie, jakby ideałem niektórych była kobieta – półobywatelka – bez dostępu do wiedzy, pracy, bez praw publicznych i bez głosu. Nie ma i nie będzie na to naszej zgody.
Idziemy po 100% praw dla kobiet.
Manifa Łódź
Podoba Ci się ten artykuł? Tutaj możesz wesprzeć kolejny: https://zrzutka.pl/4n584m
Łódzka Gazeta Społeczna „Miasto Ł” jest gazetą bezpłatną, opartą na obywatelskim zaangażowaniu. Pomóż nam zebrać środki na dalsze działanie.
Jeżeli chcesz nas wspierać regularnie, zleć w swoim banku przelew stały:
Fundacja Spunk
Nr konta: 83 1750 0012 0000 0000 3823 8337 Raiffeisen Polbank
W tytule: „Darowizna na Miasto Ł”.
You must be logged in to post a comment.