Osoby 60+ to ważna część społeczeństwa
Rozmowa z Mariolą Kolasińską z Europejskiego Centrum Edukacji Społecznej.
Miasto Ł: W ramach programu ASOS realizują Państwo projekt skierowany do osób 60 plus. Czym zajmujecie się wspólnie z seniorami?
Mariola Kolasińska: W ramach tego projektu rozmawiamy o Łodzi i okolicznych miejscowościach. Osoby 60 plus wypowiadają się na temat jakości przestrzeni, która ich otacza. Wspólnie sprawdzamy, czy jest ona przyjazna dla ich pokolenia. Zbierane na ten temat opinie i komentarze są podstawą do tworzenia Listy Lokalnych Potrzeb Seniorów, która w formie pisemnej trafia do lokalnych władz samorządowych. W ten sposób władze dostają od swoich najstarszych mieszkańców diagnozę lokalnej przestrzeni.
Czy w wyniku takiej diagnozy coś się realnie zmienia? Władze biorą sobie do serca te sugestie?
MK: Odnosimy niewielkie sukcesy: naprawiony przystanek, chodnik, ale to są drobiazgi. Ciągle za mało jest rzeczywistych zmian odpowiadających na potrzeby osób starszych.
Jakie postulaty najczęściej padają?
MK: Kiedy zaczynaliśmy realizować podobne projekty, najważniejsze były chodniki, infrastruktura, tabor miejskich autobusów i tramwajów, czyli wszystko to, co pozwala się wygodnie poruszać, korzystać z przestrzeni miasta. Teraz, zapewne dzięki remontom i przebudowom, ta przestrzeń jest już lepsza. Dziś ważniejsze stają się dostępność kultury, miejsca spotkań dla seniorów, przepływ informacji czy sprawa wykluczenia cyfrowego. Czyli weszliśmy na wyższy poziom. Seniorzy chcą być pełnoprawną częścią społeczeństwa. Nie tylko wskazywać potrzebę zmian, ale wprowadzać je w życie, działać w grupach nieformalnych, aplikować o środki na realizację swoich celów. To jest zasadnicza zmiana, jaką obserwujemy. Pamiętajmy, że są to ludzie z dużą wiedzą z różnych dziedzin, mają więcej czasu, bo już nie pracują zawodowo. Nie korzystając z ich intelektualnego i społecznego potencjału, tracimy wszyscy.
Czy to znaczy, że społeczeństwo zmienia się i staje się bardziej obywatelskie?
MK: Myślę, że tak. Seniorzy, z którymi pracujemy, bardzo wnikliwie obserwują zachodzące zmiany, ruchy miejskie i chcą być w nich aktywni. W tym roku Europejskie Centrum Edukacji Społecznej realizuje cykl szkoleniowy wzbogacony o zagadnienia związane z rewitalizacją. Uczestnicy są żywo zainteresowani tym procesem. Wiele rzeczy się zmienia. Starsi łodzianie coraz chętniej głosują w Budżecie Obywatelskim i częściej sami składają wnioski. I tu wracamy do wykluczenia cyfrowego. Wiele osób zakończyło swoją karierę zawodową zanim komputer stał się narzędziem właściwie każdej pracy. Nie musiały więc nauczyć się jego obsługi. Jeśli partycypacja społeczna jest możliwa tylko za pośrednictwem mediów cyfrowych, to nie mogą oni z niej korzystać. W tej edycji projektu, uczestniczące w nim osoby zadeklarowały swój udział w warsztacie na temat nowoczesnych technologii. Rozumieją bowiem, że bez odpowiednich umiejętności mają kłopot z dotarciem do informacji. Mimo to, miasto musi jednak pamiętać, żeby umożliwić korzystanie z konsultacji, głosowań itp. działań, również analogowo.
Jak Pani ocenia partycypację starszych osób w życiu społecznym miasta?
MK: Jest lepiej, ale ciągle ich głos jest za mało słyszalny. Zwłaszcza że Łódź demograficznie jest miastem starzejącym się. Planując nowe inwestycje i rozwiązania, powinno się brać pod uwagę to, że w tym mieście będzie mieszkać coraz więcej starszych ludzi. Ale seniorzy nie mogą poprzestać na narzekaniach i rozmyślaniach we własnym gronie o tym, jak miasto powinno wyglądać. Żeby ta opinia była słyszalna, trzeba organizować się i zrzeszać.
Osoby, które zgłosiły się do projektu przechodzą cykl warsztatów i spotkań. Jaką wiedzę zdobywają?
MK: Przede wszystkim chcemy pokazać, gdzie jest miejsce i jaka jest rola seniora we współczesnym świecie, w Polsce i w mieście. Jak zdobywać i skąd czerpać informacje, co przeszkadza w pozyskiwaniu informacji, jak realnie uzyskać wpływ na to, co dzieje się lokalnie. Robimy też diagnozę barier stojących na drodze ku aktywności, również tych psychologicznych. Wiedzę zdobytą w trakcie warsztatów wspólnie opracowujemy tworząc diagnozę lokalną. Opieramy ją o kryteria Miasta Przyjaznego Starzeniu się, rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia. Następnie konfrontujemy wyniki z konkretnymi narzędziami partycypacji społecznej, które istnieją, i z których można i należy korzystać. Zachęcamy do uczestniczenia w konsultacjach społecznych i budżecie obywatelskim. Ostatnim etapem jest szczegółowe omówienie procesu rewitalizacji. Czym jest i jak można w nim uczestniczyć. Pomagamy w zakładaniu organizacji, ciał doradczych, np. Rady Seniorów, a także wspieramy przy zdobywaniu środków na działania, wykorzystując grupy nieformalne.
Czy od początku była odpowiednia liczba chętnych do udziału w projekcie?
MK: Na początku był drobny kłopot, bo tematyka brzmiała niezrozumiale. Ludzie obawiali się kontekstów politycznych, nakłaniania do udziału wyborach. Ci jednak, którzy przyszli – zostali. Ważne jest to, że po tych warsztatach czują się ważnym elementem społeczności i wiedzą, jak realizować swoje postulaty.
Europejskie Centrum Edukacji Społecznej, pl. Wolności 2, 91-415 Łódź tel/fax (42) 231-31-01 e-mail:eces@eces.pl
***
Artykuł sponsorowany w ramach projektu „Nasza Przyjazna Przestrzeń. Seniorzy Decydują” współfinansowanego przez MRPiPS w ramach Rządowego Programu na rzecz Aktywności Osób Starszych na lata 2014 – 2020.