Łódzcy seniorzy w starciu z transportem publicznym
– Niech decydenci wsiądą do tramwaju, autobusu, przejadą kilka przystanków, zobaczą, jakie ludzie mają problemy w komunikacji miejskiej. Z wnętrza samochodów nie można się niczego dowiedzieć. – mówi pani Damiana z Klubu Sąsiadów „Przystanek”.
W lutowym numerze Miasta Ł ukazał się artykuł „Czas na bunt pasażerów!” dotyczący problemów związanych z komunikacją miejską. W związku z nim otrzymaliśmy telefon od jednej z czytelniczek:
– Dzień dobry, nazywam się Damiana Barańska i dzwonię w imieniu Klubu Sąsiadów „Przystanek”. Przeczytaliśmy Państwa tekst na temat MPK i podobał nam się. Poruszał ważny problem. Nie uwzględniliście jednak perspektywy osób starszych, a to duże zaniedbanie. Korzystając z tramwajów i autobusów napotykamy czasem na problemy właściwie niemożliwe do pokonania.
Racja. Pominęliśmy ten ważny aspekt. Istotny dla Łodzi szczególnie dlatego, że jest ona miastem starzejącym się. Obecnie odsetek osób w wieku 60 + wynosi 25,3%, a do roku 2020 wzrośnie do 33,3%. To oznacza, że osoby starsze stanowią dziś ¼ mieszkańców Łodzi.
Dzwonię do Wojtka Makowskiego (jednego z autorów artykułu), opowiadam o rozmowie. Decydujemy się spotkać z seniorami i napisać uzupełnienie do tekstu.
Okazuje się, że problemów jest wiele… „Na przystankach zamontowano zbyt krótkie ławki, na których są w stanie usiąść maksymalnie 3 osoby. Oznacza to, że pozostali stoją, a często są to ludzie starsi” Na wielu przystankach tramwajowych nie ma peronów, które ułatwiłyby wsiadanie do wysokich najczęściej tramwajów. Dla osób starszych jest to nie lada wyzwanie i bez pomocy może się nie udać. „Kierowcy autobusów zachowują się często jakby wozili ziemniaki. Nie podjeżdżają pod krawężniki przy przystankach, co znacznie utrudnia wsiadanie. Tramwaje jadące po nierównych torowiskach szarpią wagonami. Z uwagi na wiek i stan zdrowia nie jesteśmy w stanie utrzymać równowagi. Może się to skończyć upadkiem i innymi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Podobnie, jeśli nie gorzej, wygląda sprawa gwałtownego hamowania.” Oczywiście, uwagi te nie dotyczą wszystkich kierowców i motorniczych, ale niestety takie sytuacje nie są odosobnione. Zwrócono także uwagę na niekulturalne zachowania kontrolerów biletów, motorniczych i kierowców. To, że kierowca „nie widzi” osoby dochodzącej do autobusu nadal zdarza się zbyt często.
Ważnym utrudnieniem jest też czas przejazdu tramwajów, który w różnych miejscach Łodzi (np. wzdłuż ulicy Zgierskiej i Kościuszki) wydłużył się (mimo modernizacji linii) ze względu na przeniesienie przystanków tramwajowych za sygnalizację świetlną. Tramwaj wówczas stoi podwójnie: na światłach przed skrzyżowaniem i za światłami na przystanku.
Z członkami i członkiniami Klubu rozmawiamy długo. Pojawia się pomysł, aby zaprosić przedstawicieli Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego na spotkanie. 12 marca spotykają się członkowie i członkinie Klubu, panowie Sebastian Grochala i Marcin Odorowski z MPK. Słuchają o problemach, z jakimi borykają się osoby 60 + w komunikacji miejskiej i odnoszą się do nich.
Sebastian Grochala twierdzi, że ma świadomość poruszonych problemów i stara się w miarę możliwości je rozwiązywać. Zachęca do tego, aby wszelkie trudności związane z przemieszczaniem się komunikacją miejską zgłaszać do MPK na piśmie. Jeśli jakiś motorniczy lub kierowca nie podjeżdża do krawężników, gwałtownie hamuje, zachowuje się niewłaściwie wobec pasażerów należy spisać numer boczny pojazdu, numer kierowcy, dzień i godzinę kursu, odcinek drogi oraz jak najlepiej opisać sytuację. Każdorazowa skarga jest odnotowywana i wpływa na ocenę pracy, na podwyżki i awanse. Tę samą metodę należy zastosować, jeśli sytuacja dotyczy niekulturalnego zachowania kontrolera biletów, jeśli na przystanku nie ma rozkładu jazdy, czy ławka jest połamana. Jednocześnie pan Sebastian zapewnia, że w ramach szkoleń dla pracowników prowadzone są moduły dotyczące kształtowania pozytywnych relacji pasażer – prowadzący, wsparcia osób starszych i niepełnosprawnych.
Co do ulicy Wojska Polskiego to MPK od 2008 r. cały czas zgłasza do Zarządu Dróg i Transportu potrzebę remontu tej trasy. Jednak sprawa ta jest odkładana. Marcin Odorowski wyjaśnia, że remont torowiska jest związany z modernizcja całej drogi, a za to odpowiada już ZDiT. Wraz z remontem trasy, zmieniane są przystanki. Jakie są plany dotyczące modernizacji Wojska Polskiego? Nie wiadomo. Odpowiedź na to pytanie zna (?) tylko ZDiT. Co z drogami, które potrzebują modernizacji? Kto zatroszczy się o pasażerów od dawna jeżdżących trasami, które są w coraz gorszym stanie?
Łódź ma jedną z najbardziej rozbudowanych sieci komunikacji miejskiej w Polsce, ale i jedną z najbardziej zaniedbanych. Decyzje dotyczące inwestycji w transport miejski zależą od władz miasta. Od tego, co i w jakim zakresie zdecydują się dofinansować.
Pojawiają się zatem dwa pytania:
– W jakim zakresie potrzeby osób 60 + są zauważane i brane pod uwagę przez władze miasta, w tym ZDiT?
– Jakie konkretnie zmiany planują władze, aby osobom starszym i niepełnosprawnym łatwiej podróżowało się po mieście?
Zachęceni do zgłaszania uwag na piśmie przedstawiciele i przedstawicielki Klubu Sąsiadów „Przystanek” stworzyli pismo dotyczące w/w problemów i skierowali je do MPK- Łódź Spółka z o.o. oraz Zarządu Dróg i Transportu. Odpowiedzi na pismo opublikujemy w kolejnym numerze.
Na zdjęciu: Tramwaj wysokopodłogowy i brak peronu na przystanku, który ułatwiałby wsiadanie. Fot. Joanna Tarnowska
1 Odpowiedź
[…] sytuację seniorów dotyczącą kłopotów w poruszaniu się komunikacją miejską po Łodzi (http://miastol.pl/lodzcy-seniorzy-w-starciu-z-transportem-publicznym/). Konsekwencją tych spotkań było stworzenie pism do MPK, ZDiT oraz Pani Prezydent nt. działań […]